Czytam w oryginale || Samantha Towle - River Wild

Data wydania: 14.01.19

A new town. A new identity. Pregnant and alone.
And far away from a past that can never find me.

River Wild.
Moody. Sullen. Asshole.
And my new neighbor.

I have no interest in befriending River. And he definitely doesn’t want to be befriended by me.

Then, he helps me rescue an abandoned dog. And, that day, I see something in his eyes that reflects back in my own. Sadness. Pain. Loneliness.

I know all of those things well.

An unwanted and unexpected friendship that somehow works. Then, without warning, it turns into something more.

River and I both have our secrets, and that’s okay. Because I understand him. And he understands me.

For the first time in my life, I have something I never thought I would have—happiness.

But happiness isn’t forever. Not for people like me.

Especially not when my past is waiting just around the corner, ready to come and take it all away.


Najnowsza powieść Samanthy Towle wylądowała na moim czytniku, nie mogłam się powstrzymać i natychmiast zaczęłam ją czytać. Już na samym wstępie, mamy pewnego rodzaju ostrzeżenie od autorki, że choć River Wild to romans, to jednak w tej książce porusza trudne tematy, takie jak przemoc i molestowanie dzieci oraz przemoc w rodzinie. Już po tym wstępie wiedziałam, że ta książka będzie czymś dobrym, bo Samantha potrafi pisać o rzeczach trudnych. Nie pomyliłam się.

Głównymi bohaterami są Annie i River, oboje doświadczeni przez los bardziej, niż ktokolwiek na to zasługuje. Annie ucieka od swojego życia, od brutalnego życia, walczy nie o siebie, a o swoje nienarodzone dziecko. Nowa tożsamość, nowe miasto, nowe życie. Na swojej drodze spotyka Rivera, przystojnego mężczyznę, który nie lubi ludzi, żyje sam ze sobą, nie ma przyjaciół. Pomiędzy tą dwójką nawiązuje się dziwna i skomplikowana relacja, pełna niedomówień, jednak oboje podejrzewają, że to drugie przeżyło coś strasznego. Odpychają się i przyciągają, głęboko skrywają swoje demony, do czasu aż ich dopadną... Kobieta w ciąży i miastowy odludek, czy to kiedykolwiek mogło skończyć się dobrze?

Naprawdę bardzo polubiłam głównych bohaterów tej książki. Są trudni, zupełnie od siebie różni, jednak oboje skomplikowani, skrzywdzeni i pełni bólu. Annie stara się stanąć na własnych nogach, zacząć życie na nowo, próbuje patrzeć na świat i przyszłość z optymizmem, dać swojemu dziecku wszystko to, czego nigdy nie doświadczyła. River jest pełen sprzeczności, autorce udało się stworzyć bohatera tak skomplikowanego, skrzywdzonego i zagubionego, tak prawdziwego, że nie sposób było przejść obojętnie wobec jego historii. Podoba mi się to, że autorka niczego pomiędzy nimi nie przyspieszała, nie „wepchnęła ich” od razu do łóżka, dzięki temu emocje, uczucia i ich przeżycia są tutaj na pierwszym planie.

Co do fabuły nie mam zastrzeżeń. Dobrze poprowadzona akcja, dodatkowe wątki wplecione we właściwym miejscu, kilkakrotnie udało się autorce mnie zaskoczyć. Oczywiście było kilka elementów, które są często wykorzystywane w literaturze kobiecej, jednak nie były one tutaj na tyle ważne, żeby mi przeszkadzały. Zakończenie tej książki złamało mi serce, ale nie powiem dlaczego — przeczytajcie, a się dowiecie.

River Wild to nie jest kolejny błahy romans, to poruszająca powieść o dwójce zagubionych i skrzywdzonych ludzi, którzy spotykają się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Bohaterowie są z krwi i kości, ich historia jest skomplikowana i pełna bólu, autorce udało się opisać coś, co, niestety, wydarza się zbyt wiele razy w prawdziwym życiu. Książkę czyta się niesamowicie szybko, bohaterowie skradli moje serce od pierwszych stron, trzymałam za nich kciuki, mam nadzieję, że poradzą sobie ze wszystkim tym, co stanie na ich drodze. Jeśli tylko czytacie po angielsku, to gorąco polecam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 My fairy book world , Blogger