Augusta Docher - Habbatum
Data wydania: 18.05.2016
Wydawnictwo: BIS
Druga część cyklu „Wędrowcy”. Anna budzi się uwięziona w sterylnym pomieszczeniu. Nie wie, gdzie się znajduje i z jakiego powodu jest przetrzymywana. Wie tylko, że uwięziła ją osoba, której ufała - jej nauczycielka Dorothy. Okazuje się ona jedną z plemienia Habbatum, wrogiego wobec ludzi spod znaku Eperu, takich jak Anna i jej ukochany Leo. Dorothy prowadzi skomplikowaną grę i jest podstępną, zdolną do wszystkiego przeciwniczką. Ma swoje porachunki z Leo. Życie Anny narażone jest na niebezpieczeństwo. Czy uda jej się wydostać? Co zrobi Leo, by ją uratować? Czy ich miłość pokona przeszkody? I kim jest Brian? Okaże się wrogiem czy sprzymierzeńcem? Pełna przygód, emocji i niespodziewanych zwrotów akcji opowieść o sile miłości i przeznaczenia.
Kontynuacja losów Anny i Leo, porwanie dziewczyny staje się przyczyną ich rozłąki. Nikt nie wie, jakie zamiary ma Dorothy i dlaczego porwała Annę — czy jest to zemsta, czy misterna intryga, by zdobyć władzę? Podczas pobytu w miejscu, w którym przetrzymuję ją Dorothy, Anna przechodzi przez proces stania się w pełni Wędrowcem, zyskuje umiejętności, których nie posiadała wcześniej. Gdy Anna próbuje przetrwać i nie zwariować w zamknięciu, Leo z przyjaciółmi robią wszystko, by zlokalizować miejsce jej pobytu i sprowadzić ją do domu. W tym momencie autorka wprowadza do akcji tajemniczego Briana — kim on jest naprawdę i jaki będzie miał wpływ na losy Anny i Leo?
W tej części autorka rozwinęła motyw Wędrowców, poznajemy więcej szczegółów, historii z przeszłości i to bardzo urozmaiciło książkę. Uważam, że ''Habbatum'' jest dużo lepsze niż pierwsza część cyklu, widać, że autorka bardziej dopracowała tę część, na plus też styl autorki, który się rozwinął, nie powiela błędów popełnionych w pierwszej części, a wyciąga z nich wnioski i doskonali swój warsztat. Jak w (prawie) każdej książce znalazłam coś, do czego muszę się przyczepić, tutaj jest to niepotrzebny według mnie motyw trójkąta miłosnego, przez co Anna wyszła na zagubioną i niezdecydowaną dziewczynkę, a nie na silną kobietę, jaką niewątpliwie się staje. Plusów jest tu zdecydowanie więcej, przede wszystkim rozwinięcie motywu Wędrowców — podział na Eperu i Habbatum, jednocześnie autorka nie zdradziła powodów, dlaczego istnieje taki podział i jak do tego doszło. Kreacja bohaterów i chemia pomiędzy postaciami są świetne, ich relacje momentami aż iskrzą. Lepiej poznajemy postaci drugoplanowe, zwłaszcza Krisa i kobietę, którą pokochał w dalekiej przeszłości. Jednak to, co podobało mi się tu najbardziej, to sposób, w jaki autorka przedstawiła miłość — jako uczucie, które może jednocześnie dać wielkie szczęście i smutek oraz żal. To bardzo prawdziwe i realne spojrzenie, za które autorka dostała ode mnie wielkiego plusa.
''Habbatum'' to świetna kontynuacja serii, autorka obroniła się przed klątwą drugiego tomu i ta część jest dużo lepsza od ''Eperu''. Książkę świetnie się czyta, pomimo jej rozmiaru. Jest to lekka, pełna emocji książka z gatunku fantasy młodzieżowej, jednak starsi czytelnicy także znajdą w niej coś dla siebie. Zakończenie jest fenomenalne i zapowiada jeszcze więcej emocji w ''Batawe''.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz