Katarzyna Berenika Miszczuk - "Obsesja" bez tajemnic
10/23/2017 08:30:00 AM
grupa wydawnicza foksal
,
Katarzyna Berenika Miszczuk
,
Obsesja
,
Wydawnictwo WAB
,
wywiad
Hej Kochani, dziś możecie poznać odpowiedzi Katarzyny Bereniki Miszczuk na pytania zadane przez osoby lubiące mój fanpage na Facebooku. Na samym końcu tego wpisu poznacie także zwycięzcę konkursu na najlepsze pytanie.
Karolina
Spławska Na punkcie kogo/czego ma Pani obsesję?
KBM: Trudne pytanie, wręcz
osobiste! Wydaje mi się, że mimo wszystko największą obsesją w moim życiu jest
pisanie. Zbyt wiele historii pojawia się w mojej wyobraźni. Ja po prostu muszę
przenosić je na papier!
Aneta
Królak Czy gdy pisała Pani tę książkę, czerpała do niej
doświadczenia z własnej pracy jako lekarza?
KBM: Podczas pisania każdej
powieści należy przeprowadzić badania, zapoznać się z materiałami źródłowymi,
jeśli chcemy by historia nabrała autentyczności. Podczas tworzenia „Obsesji”
było mi o wiele łatwiej, bo znam warunki jakie panują w szpitalach, wiem jak
wygląda praca na oddziale psychiatrycznym czy szpitalnym oddziale ratunkowym.
Jeśli czegoś nie byłam pewna, od razu pytałam kolegów „po fachu”.
Ewelina
Eweluśka Co spowodowało o wyborze tej, a nie innej
okładki?
Miała Pani jakąś pierwotny
inny tytuł dla tej książki czy od razu ten?
KBM: Tytuł powstał na samym
początku. Zależało mi, żeby był rozpoznaniem psychiatrycznym. Z kolei okładka
jest zasługą moich fanów na Facebooku. Razem z załogą wydawnictwa nie
potrafiliśmy zdecydować pomiędzy dwoma projektami okładek. Postanowiliśmy
zapytać fanów. To Wy wybraliście okładkę z czerwienią.
Gośka
Bujwid Skąd pomysł na taką książkę ?
KBM: Mój wydawca już od dłuższego
czasu namawiał mnie do “wykorzystania” mojego wykształcenia. Jestem lekarką,
więc świat medycyny znam od podszewki. Wydawca tak długo mnie namawiał, aż w
którymś momencie w mojej głowie pojawił się pomysł na „Obsesję”.
Magdalena
Grabowska Co skłoniło Panią do napisania tej książki,
jakieś historie wydarzenia?
Czy według Pani obsesja musi
kierować do zbrodni i czy samodzielne można pozbyć się obsesyjnego wielbiciela?
KBM: W “Obsesji” znajduje
się kilka prawdziwych historii i zdarzeń, jednak są one raczej dodatkami do
głównej osi opowieści. Tak jak pisałam w poprzednim pytaniu, ta powieść
powstała dzięki mojemu wydawcy. Obsesja nie musi kierować do zbrodni, tak
naprawdę bardzo rzadko do tego doprowadza. Co do obsesyjnego wielbiciela, moja książka
chyba dość dokładnie pokazała, że niestety często nie można sobie samemu z nim
poradzić.
Hanna
Artychowska Co w szpitalach jest strasznego? Czego się w nich
Pani obawia? (w końcu kto wie o szpitalach więcej niż lekarz? ;) )
Zdaje się, że wszystko
związane ze zdrowiem psychicznym budzi w ludziach lęk. Co jest tego przyczyną
według Pani?
KBM: Według mnie w
szpitalach straszne są tylko i wyłącznie patogeny chorobotwórcze, odporne na
większość antybiotyków. Nie ma szpitala, w którym nie byłoby takich bakterii.
Często stanowią prawdziwe niebezpieczeństwo dla pacjentów i personelu, który
także nie jest na nie uodporniony. Tak naprawdę każdy szpital po maksymalnie
10-20 latach funkcjonowania należałoby spalić do gołej ziemi, żeby wybić te
drobnoustroje, bo nie ma innej możliwości, żeby się ich pozbyć. Jeśli chodzi o
zdrowie psychiczne, to ono chyba nie powoduje lęku, bo jest normą ;) Z kolei choroby psychiczne budzą lęk.
Podejrzewam, że strach jest głównie związany z innością, z czymś, czego nie
rozumiemy. A osoby z objawami wytwórczymi: urojeniami, halucynacjami,
faktycznie ciężko czasem zrozumieć.
Kinga
Grabowska Czy czuła Pani strach pisząc tę książkę?
Co Pani zdaniem aktywuje zło
w ludziach?
KBM: Nie, nie czułam strachu. Nie boję się pisząc swoje książki, nawet jeśli są to
sceny grozy. Wydaje mi się, że strach aktywuje w ludziach zło. W przypadku
wielbiciela, który osacza ofiarę, to może być strach przed samotnością, przed
brakiem akceptacji w prawdziwym życiu.
Zuzanna
Barańska Na punkcie jakiej książki ma pani Obsesję?
Co panią zainspirowało do
napisania książki?
KBM: Nie mam chyba „Obsesji”
na punkcie żadnej książki. Bardzo dużo czytam i każda powieść jest chociaż
przez chwilę moją ulubioną. Jeśli chodzi o inspirację do „Obsesji”, to
wyjaśniłam to odpowiadając na powyższe pytania.
Ania
Stefaniak Czy może Pani stwierdzić, że ma Pani obsesję na
punkcie książek i pisania?
Skąd pomysł na okładkę
książki?
KBM: Na punkcie pisania
zdecydowanie posiadam obsesję. Co do książek – mój mąż zgodzi się, że
obsesyjnie je kupuję. O pomyśle na okładkę też opowiadałam wyżej.
Sylwia Pe
Jaki alternatywny tytuł nadałaby Pani swojej książce, kierując się
wyglądem okładki? :)
KBM: Szczerze mówiąc… nie
wiem. Ta powieść od samego początku funkcjonuje w mojej głowie jako „Obsesja”.
Nie wyobrażam sobie, żeby mogła mieć inny tytuł!
Oliwia
NieTy Dlaczego warto przeczytać Obsesję?
Skąd bierze Pani inspiracje?
Bo ja zawsze miałam z tym problem przy pisaniu wypracowań.
KBM: Wydaje mi się, że warto
przeczytać „Obsesję”, żeby zajrzeć do polskiego szpitala od kuchni, zobaczyć
jak wygląda typowy pokój lekarski, piwnica. Inspiracje do pisania czerpię z
otaczającego mnie świata. Czasami wystarczy jedno słowo, albo zdanie, by w
mojej głowie zaczynał pisać się ciąg dalszy. Cykl diabelsko-anielski powstał
właśnie od jednego zdania, brzmiącego: „gorąco tu jak w piekle”. Wystarczyło to
zdanie, żebym zaczęła się zastanawiać jak mogłoby wyglądać piekło.
Małgorzata
Rolla Czy miała Pani obsesje, pisząc książkę?
KBM: Nie. No chyba, że na
punkcie czekolady i kupowania książek, ale to moje stałe obsesje.
Joanna Rut
Skąd pomysł na wybór miejsca akcji w szpitalu psychiatrycznym? :)
Czy utożsamia się Pani z
Joanną Skoczek? :D
KBM: Akcja powieści nie
dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Jest umiejscowiona w szpitalu ogólnym, a
jednym z jego wielu oddziałów jest oddział psychiatryczny. Psychiatria zawsze
mnie pociągała. Nie na tyle, żeby zacząć się specjalizować w tej dziedzinie,
jednak wystarczająco mocno, by umieścić akcję swojej powieści na takim
oddziale. Uważam, że choroby psychiczne, ich objawy, przyczyny są fascynujące i
odrobinę przerażające. Trochę utożsamiam się z Joanną. Dostała w prezencie
kilka moich cech, opisałam także szafkę pracowniczą, z której sama kiedyś
korzystałam.
Ania
Bonecka Czy tytułowa obsesja dotknie naszą Panią Asię?
KBM: Tego nie mogę zdradzić.
Kinga
Salamon Czy kocha lub lubi coś Pani obsesyjnie? Czy
kiedykolwiek przyśnił się Pani potencjalny tytuł Pani książki?
KBM: O swoich obsesjach
odpowiadałam już we wcześniejszych pytaniach. Tytuł jeszcze nigdy mi się nie
przyśnił. Jak do tej pory wyśniłam tylko fragmenty akcji i niektórych bohaterów,
a raz nawet dokładne zakończenie jednej z książek.
Ewelina
Łukawska Czy pisząc tę książkę, wzorowała się Pani,
chociażby częściowo, na realnych wydarzeniach?
Książka ma bardzo jednoznaczny
tytuł. Czy pisząc ją, miała Pani momenty, że wydawało się, że ktoś Panią
śledzi? Lub inne lęki związane z wydarzeniami występującymi w książce?
KBM: Tak jak pisałam w
poprzednich pytaniach, część zdarzeń jest realnych – oczywiście nie sylwetka
mordercy i ofiary. To elementy, które powstały tylko i wyłącznie w mojej
głowie. Nie, pisząc „Obsesję” nie miałam żadnych lęków.
Magdalena
Szkop Jak długo pisała Pani "Obsesję"?
Czy "Obsesja"jest
fikcją literacką, czy może powstała na podstawie czyichś przeżyć
KBM: Łącznie pisałam „Obsesję” mniej więcej pięć miesięcy. Nie była to jednak
jednorazowa przygoda. Po napisaniu pierwszych ¾ powieści musiałam przerwać na
kolejne części „Kwiatu paproci”. Dokończyłam „Obsesję” prawie rok później, co
pozwoliło mi na świeże spojrzenie na całą fabułę. „Obsesja” to fikcja
literacka.
Marzena
Stawiarska Co panią zainspirowało do napisania tej książki?
Czy zna pani kogoś z taką
obsesją?
KBM: O inspiracjach pisałam
już wcześniej. Nie znam nikogo z obsesją charakteryzującą się objawami, które
opisałam w powieści.
Kasia
Herbik Czego dotyczy ta obsesja?
KBM: Nie mogę zbyt wiele
opowiedzieć bez zdradzania treści i zakończenia. W „Obsesji” możemy poznać
Tajemniczego Wielbiciela, który zaczyna przysyłać głównej bohaterce liściki (początkowo
niewinne) oraz prezenty. Jednak każdy kolejny liścik zamiast przyspieszać bicie
serca powoduje tylko dreszcze niepokoju.
Mariola
Ch-a Kieżun Czym wg Pani objawia się obsesja?
KBM: Posłużę się
wytłumaczeniem z podręcznika. Obsesje to nawracające myśli, obawy, wyobrażenia
powstające bez woli chorego. Przeważnie pacjent nie chce ich odczuwać, ale nie
ma wyboru. Najczęściej są związane z obawą o zakażenie organizmu.
Izunia
Raszka Czy miała Pani jakieś rytuały związane z pisaniem
"Obsesji"?
Dlaczego
"Obsesja"?
KBM: Zawsze mam takie same
rytuały, przy każdej książce. Muszę usiąść na swoim krześle, włączyć muzykę i
zrobić sobie świeżą kawę. Dopiero wtedy mogę pisać! „Obsesja” dlatego, że
główną bohaterką jest lekarka w trakcie specjalizacji z psychiatrii. Chciałam
by tytuł stanowił rozpoznanie psychiatryczne oraz by przedstawione schorzenie
miało duży wpływ na fabułę.
Magdalena
Debita Skąd pomysł na taką książkę i jak czerpała pani
pomysły i inspiracje?
Czy w książce są postacie,
które istnieją, czy to tylko Pani pomysł?
KBM: O pomyśle i
inspiracjach pisałam już we wcześniejszych pytaniach. Co do postaci, które są w
powieści – kilka z nich istnieje naprawdę. Może poznają się w książce, może
nie. Mam tylko nadzieję, że się na mnie nie obrażą.
Sylwia
Waligóra Czy konsultowała Pani, zasięgała rady u
specjalistów psychiatrów, lekarzy, psychologów pisząc tę książkę — oczywiście w
sprawach dotyczących samej książki😊?
KBM: Zasięgałam porady
kolegów ze studiów, którzy obecnie pracują na psychiatrii, w zakładzie medycyny
sądowej czy intensywnej terapii. Większość szpitalnych realiów potrafiłam
opisać z własnego, zawodowego doświadczenia. Jednak po kilka szczegółów
musiałam zgłosić się do specjalistów konkretnych dziedzin.
Patrycja
Słodownik Wobec jakiej postaci literackiej czuje Pani
obsesję?
Czy finalna wersja okładki
jest zgodna z pierwotnym Pani zamysłem — a może grafik pozytywnie Panią
zaskoczył?
KBM: Nie mam obsesji wobec
żadnej postaci literackiej. Pisząc powieść wyobrażałam sobie okładkę trochę
inaczej. Oczami wyobraźni widziałam kobiecą sylwetkę biegnącą ciemnym,
piwnicznym korytarzem. Grafik zaskoczył mnie swoim projektem, ale bardzo
pozytywnie.
Angelika
EM Czy ma Pani obsesję na jakimś punkcie, która zaczęła się już w
dzieciństwie i trwa nadal ?
Wiadomo nie od dziś, że
sukces najlepiej smakuje we dwoje. Czy za sukcesem "Obsesji" stoi
jakaś bliska Pani osoba, która wyjątkowo mocno wspierała Panią w pisaniu
książki?
KBM: Z tego, co mi wiadomo
nie mam obsesji. Przy pisaniu wszystkich moich książek mogę liczyć na pomoc
bliskich mi osób, które są moimi pierwszymi recenzentami i krytykami. To mój
mąż Janek, mama Barbara i szwagierka Gosia.
Mariola
Zofia Laura Marszałek Czy jest coś, co główna bohaterka odziedziczyła w
spadku po samej jej Twórczyni, czyli Pani? Jakaś cecha charakteru, sposób
mówienia, a może jeszcze coś innego.
KBM: Joanna dostała po mnie
kilka cech, np. loki oraz miłość do kotów. Korzysta także z takiej samej szafki
pracowniczej w jakiej ja trzymałam swoje rzeczy na stażu podyplomowym.
Barbara
Pawlik Czy pisząc tę książkę, od początku do końca
wiedziała pani, że tak ma się zakończyć, czy teraz nie dałaby pani innego
tytułu ?czy innego zakończenia ?
KBM: Zaczynając pisać każdą
powieść wiem jak się zacznie i jak się skończy. Jedynie środek stanowi dla mnie
zagadkę. Podczas pisania „Obsesji” nie było inaczej. Tytuł pojawił się w mojej
głowie już na początku pracy. Nie wyobrażam sobie, by powieść mogła mieć inny.
Pora na wyniki!
Autorce najbardziej spodobało się pytanie Hanny Artychowskiej.
Gratuluję!
Swoje dane do wysyłki książki prześlij na e-mail: ewelinanawara1991@gmail.com
w temacie wpisz: Obsesja bez tajemnic.
Standardowo na dane czekam 3 dni, po tym czasie nagroda przepada.
Dziękuję za wywiad😊 Hanna gratuluję!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń