Czytam w oryginale || Brittainy C. Cherry - Behind The Bars

When I first met Jasmine Greene, she came in as raindrops. 

I was the awkward musician, and she was the high school queen. 

The only things we had in common were our music and our loneliness. 

Something in her eyes told me her smile wasn’t always the truth.

Something in her voice gave me a hope I always wished to find. 

And in a flash, she was gone. 

Years later, she was standing in front of me on a street in New Orleans.

She was different, but so was I. Life made us colder. Harder. Isolated. 

Caged. 

Even though we were different, the broken pieces of me recognized the sadness in her. 

Now she was back, and I wouldn’t make the mistake of letting her go again. 

When I first met Jasmine Greene, she came in as raindrops. 

When we met again, I became her darkest storm.

Kiedy po raz pierwszy spotkałem Jasmine Greene, przyszła jako kropla deszczu.

Byłem niezręcznym muzykiem, a ona była królową liceum. 

Jedyne co nas łączyło to nasza muzyka i samotność. 

Coś w jej oczach powiedziało mi, że jej uśmiech nie zawsze jest prawdziwy. 

Coś w jej głosie dawało mi nadzieję, którą zawsze chciałem znaleźć. 

I w mgnieniu oka zniknęła. 

Wiele lat później stała przede mną na ulicy w Nowym Orleanie. 

Była inna, ale ja też. Życie nas chłodziło. Wzmocniło. Odizolowało. 

Uwięziło. 

Chociaż byliśmy inni, połamane kawałki mnie rozpoznały w niej smutek.

Teraz wróciła i nie popełniłbym błędu, pozwalając jej odejść. 

Kiedy po raz pierwszy spotkałem Jasmine Greene, przyszła jako kropla deszczu. 

Kiedy spotkaliśmy się ponownie, stałem się jej najciemniejszą burzą.

Kiedy tylko zobaczyłam, że Brittainy C. Cherry wydaje nową książkę, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Do samego końca wahałam się, czy zgłosić się do przedpremierowego zrecenzowania jej, jednak zrobiłam to i wiem, że był to dobry wybór.

Brittainy C Cherry w swojej najnowszej książce zabiera nas do świata muzyki, bólu i miłości. Do świata, w którym serce wybija najpiękniejszy rytm, a miłość niesie pociechę w trudnych chwilach. Jest to powieść pełna cierpienia, które czai się w każdym z bohaterów. Jasmine i Elliot każdego dnia zakładają maski, po to, by ukryć prawdziwe uczucia. Oszukują innych i samych siebie. Jednak prawdziwe uczucia i emocje dojdą do głosu, wybuchną w najmniej oczekiwanym momencie. Czy przyniosą ulgę i spokój, czy zniszczą szanse na szczęście?

Jeśli czytaliście poprzednie książki autorki, to wiecie, że wplątuje ona swoich bohaterów w trudne, pełne cierpienia sytuacje. Tak było i tym razem. Jasmine i Elliot poznają się jako nastolatkowie chodzący do jednej szkoły. Wydawać by się mogło, że nie mogli się od siebie bardziej różnić — ona należała do popularnych dzieciaków, on był popychadłem. Jednak jak to u Brittainy bywa, pomimo różnic główni bohaterowie są do siebie bardzo podobni, dzięki czemu się do siebie zbliżają. Autorka nie jest jednak łaskawa dla Jasmine i Elliota, rozdziela ich i zrzuca tragedię, która odmienia życie wszystkich bohaterów. Właśnie ze względu na kreację bohaterów i te zawirowania w fabule tak bardzo lubię książki Brittainy. Nie będę pisać o jej stylu, bo chyba wszyscy go znamy. Książkę czyta się błyskawicznie, to jedna z tych powieści, przy której nie zauważa się upływu czasu.

Behind the Bars to powieść poruszająca wiele tematów od problemów z rodzicami i rówieśnikami, poprzez stratę, żałobę i umiejętnością radzenia sobie z problemami. To także książka o muzyce płynącej wraz z krwią w żyłach, która potrafi odmienić życie. Behind the Bars to piękna historia i mam nadzieję, że już wkrótce pojawi się na polskich półkach.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki dziękuję Brittainy C. Cherry.