Katy Evans - Ripped || Recenzja patronacka

Data wydania: 29.11.2017
Wydawnictwo Papierowy Księżyc


Przystojna gwiazda rocka z dużą pewnością siebie.

Była dziewczyna z nieprzemyślanym planem…

Pandora zakładała, że jej serce mogło być złamane przez byłego chłopaka tylko raz… dopóki Mackenna Jones nie wraca do miasta z największym koncertem w swojej karierze. Mówią, że dziewczyny zachodzą w ciążę tylko myśląc o trasie Crack Bikini, która ma być ogromnym sukcesem.
Och, z pewnością okaże się ona hitem… gdy z przytupem wkroczy w nią Pandora. Ona i jej przyjaciółka Melanie są zdeterminowane, by upokorzyć go na scenie. Lecz kiedy zatrzymuje je ochrona i wzywają jej eks, Mackenna decyduje, że nie wniesie oskarżenia, jeśli Pandora dołączy do trasy pod pewnymi warunkami… takimi, które mają dać mu przewagę i sprawić, że ponownie będzie blisko niego.
Wkrótce namiętność, która kiedyś ich łączyła, znów zaczyna płonąć, i bez względu na to, jak bardzo Pandora chce go nienawidzić, jej twarda fasada zaczyna pękać.
Co gorsza, Mackenna również o tym wie. Lecz nie odkrył wszystkich jej sekretów…



Seria, na punkcie której oszalały czytelniczki na całym świecie. „REAL” rozgrzewało, „MINE” ekscytowało, „REMY” podniecał, „ROGUE” rozpalał zmysły. Pora na tom piąty – równie gorące, równie emocjonujące i równie doskonałe „RIPPED”. Czy dasz się uwieść tej historii?

Pandora od samego początku bardzo mnie ciekawiła, zastanawiałam się, co kryje się pod tą dziewczyną, która skrywała uczucia za wielkim murem, ale jednocześnie uwielbiała swoje przyjaciółki. Jednak w najśmielszych przypuszczeniach nie sądziłam, że za zachowaniem Pandory kryją się tak bolesne chwile. Gotowi poznać zadziorną Pandorę i jej byłego chłopaka — Mackenna Jonesa?

Jeśli znacie serię Real, to wiecie, że Pandora jest przyjaciółką Brooke i Melanie. W tej książce nie mamy jednak do czynienia z zawodnikami walk w klatce a z piekielnie seksowną gwiazdą rocka, który w przeszłości odcisnął duży ślad na życiu Pandory. Kiedy dziewczyna dowiaduje się, że jej eks wraca do miasta, by zagrać największy koncert w swojej karierze, jest więcej niż zdeterminowana, by sprawić, by ten dzień został na długo zapamiętany. Pandora chce go upokorzyć, zniszczyć, jednak coś idzie nie tak i w rezultacie staje ona twarzą w twarz z Mackenną. Pandora i Melanie zostają skazane na łaskę lub niełaskę zespołu. Końcem tej sytuacji jest dołączenie Pandory podczas trasy koncertowej na warunkach narzuconych przez zespół. Być może się pomyliłam, to nie koniec, to dopiero początek gry, w której stawką jest miłość, przyszłości i sekrety z przeszłości. Jaką tajemnicę skrywa Pandora? Co ukrywa Mackenna?

Jeśli zaglądacie na mojego bloga, to wiecie, że jestem naprawdę wielką fanką książek Katy Evans, a seria Real zagrzała wyjątkowe miejsce w moim sercu, dlatego patronat medialny nad Ripped znaczy dla mnie wiele. O stylu autorki nie będę się rozpisywać, jest świetnie, lekko, autorka zadbała, by dialogi pomiędzy bohaterami były dowcipne i zadziorne, nie zabrakło ciętych ripost. To piąty tom serii i szczerze nie spodziewałam się, że ta książka spodoba mi się tak bardzo. Pandora i Mackenna to postaci skomplikowane, autorka świetnie ukryła ich prawdziwą osobowość pod różnymi warstwami, które początkowo można wziąć za prawdę. Pandora to osoba, którą łatwo polubić, jednak pomimo całej sympatii w niektórych momentach miałam ochotę nią potrząsnąć. Mackenna to intrygujący gwiazdor, który niezbyt dobrze czuje się w roli, jaką przyszło mu grać. Jest przystojny, lojalny i kocha muzykę, nie przepada jednak za całym medialnym szumem, który towarzyszy jego karierze. Podoba mi się sposób, w jaki autorka pokierowała losem bohaterów, nie ma tu nic nowego czy zaskakującego, jednak bardzo dobrze się to czytało. Tajemnice, które skrywają główni bohaterowie, trochę mnie zaskoczyły — przyznaję, że nie spodziewałam się tego po Pandorze. Książkę czyta się niesamowicie szybko, idealnie sprawdzi się na zimowy wieczór.

Ripped to świetny piąty tom rewelacyjnej serii. Katy Evans zadbała o ciekawą fabułę, stworzyła wyjątkowych i oryginalnych bohaterów, całość uzupełniła swoim lekkim stylem. Ripped to książka, z którą zimowy wieczór nie będzie taki zimny. Jak na mój gust kończy się zbyt szybko, na szczęście przed nami kolejne tomy tej serii — Legend i Racer, na które czekam z niecierpliwością. Gorąco polecam!!!



Książkę Ripped objęłam patronatem medialnym i za tę możliwość serdecznie dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 My fairy book world , Blogger