Czy błędy przeszłości muszą wpływać na teraźniejszość?



Data wydania: 20.03.2019 
Wydawnictwo Jaguar

Dla wielbicieli książek Mony Kasten i Laury Kneidl
Romantyczna i pikantna!

Kiedy Emery Lance zaczyna swoje studia w Wirginii Zachodniej, jedynym czego sobie życzy jest nowy początek. Chce po prostu studiować: bez plotek na jej temat i potępiających spojrzeń nieprzyjaznych jej ludzi. Za to jest gotowa znieść naprawdę dużo, choćby wytrzymać w jednym pokoju z najbardziej denerwującym gościem wszech czasów. Ale sytuacja się komplikuje: najlepszy przyjaciel jej współlokatora, Dylan Westbrook, jednym spojrzeniem przyprawia ją o szybsze bicie serca. Przy czym jest to rodzaj faceta, od jakich Emery zawsze starała się trzymać z daleka: za przystojny, za miły i zdecydowanie zbyt zabawny. Jej serce jest znowu w niebezpieczeństwie…


Porównanie do Mony Kasten? Jestem zainteresowana. Opis? Czuję, że to coś dla mnie! Jednak gdy przeczytałam tę książkę, nie byłam już tak optymistycznie nastawiona. Dlaczego? O tym poniżej. 

First last look to debiutancka powieść autorki i rozumiem, że debiuty są trudne. Jednak przy książce, która przy pierwotnym wydaniu przeszła redakcję a później tłumaczenie i kolejną redakcję w języku polskim wymagam troszkę więcej. Wiele powtórzeń, a raczej używanie wkoło tych samych słów nie sprawiało, że tę książkę czytało się z przyjemnością. Dodajmy do tego zdecydowanie "cięższe" pisanie niż to, z którym mamy do czynienia u Mony Kasten, nie potrafię tego inaczej nazwać. U Mony jest lekkość ,a u Bianci jej brakuje. 

Można by pomyśleć, że może bohaterowie uratują sytuację... Ale tutaj też nie obyło się bez zgrzytów. Dylan to bez wątpienia postać, która zdobyła moją sympatię. Pomimo błędów, które popełnił, to chłopak, któremu po prostu zależy. Jest miły, gotowy do pomocy, miła odmiana po wielu bad boyach w powieściach New Adult. Problem mam natomiast z Emery. Początkowe współczucie i sympatia szybko przeszły w niezadowolenie z jej zachowania. Dziewczyna pragnęła zacząć od nowa, w nowym miejscu, zostawić błędy za sobą. Choć sama bohaterka nie przypadła mi do gustu, relacja pomiędzy tą dwójką jest całkiem fajna. Na duży plus zasługują kawały, którymi raczą się bohaterowie, nie sposób nie uśmiechnąć się podczas czytania. 

First last look to powieść, która miała w sobie olbrzymi potencjał, jednak zawiodło wykonanie. Jednak jestem pewna, że ta książka zyska swoich fanów. Przede wszystkim jednak uważam, że wywołanie Mony Kasten w opisie zrobiło tej książce największą krzywdę i zwiększyło moje oczekiwania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 My fairy book world , Blogger