Zapomnij o mnie bez tajemnic - kulisy powstania książki
8/24/2018 09:00:00 AM
K.N.Haner
,
kulisy powstania książki
,
patronat medialny
,
wydawnictwo kobiece
,
wywiad
Zdjęcie autorstwa Agnieszki Prochowicz
Kiedy po raz pierwszy wpadłaś na pomysł napisania Zapomnij o mnie?
Pomysł na tę historię przyszedł mi do głowy zupełnie przypadkiem. Robiłam pranie i jakaś rzecz wpadła mi za pralkę, a gdy próbowałam ją wyciągnąć to nagle mnie olśniło. Wymyśliłam wtedy dwie bardzo ważne sceny z książki, a potem już nie mogłam się powstrzymać, by jej nie pisać.
Co było inspiracją do napisania tej książki?
Tutaj nie było inspiracji. Ta powieść po prostu powstałą w całości w mojej głowie. To było nagłe i niespodziewane, ale musiałam zacząć spisywać ten pomysł. Dopiero potem okazało się, że ta historia jest dla mnie wyjątkowa, ale dlaczego tak jest, to pozostanie moją słodką tajemnicą.
Skąd pomysł na stworzenie powieści New Adult?
Szczerze? Chciałam chwilę odpocząć od typowych romansów/erotyków. Napisać coś równie emocjonującego, ale bez tak dużej ilości scen miłosnych. Dodatkowo ten gatunek pomoże mi dotrzeć do większego grona odbiorców, a dzięki temu może chociaż trochę zatrę schemat, że Haner pisze tylko erotyki. I choć nie przeszkadza mi ta przypięta łatka, to po prostu lubię się sprawdzać w nowych gatunkach.
Jak długo zajęło Ci stworzenie całej powieści?
To pytanie zawsze sprawia mi problem, bo ja nie piszę ciągiem jednej powieści. Potrafię w jednym czasie pisać kilka różnych, odłożyć jedną z nich i wziąć się za następną, a wtedy ciężko określić ile czasu poświęciłam na tę konkretną. Jak się mocno zastanowię, to Zapomnij o mnie pisałam coś około 3-4 miesięcy.
Czy ludzie, miejsca i zdarzenia przedstawione w książce istnieją naprawdę?
Bohaterowie są wymyśleni, ale nie do końca. Jedna z bohaterek ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Miejsca? No, Nowy Jork istnieje, ale wszystko inne sobie wymyśliłam. Zdarzenia to czysta fikcja.
Co towarzyszyło Ci podczas pisania?
Emocje. Nawał emocji. Ogromnie przeżywałam tę powieść i włożyłam w nią dużo pracy, ale jestem bardzo zadowolona z efektu. Mam nadzieję, że czytelniczki również poczują to, co chciałam im przez tę powieść przekazać.
Czy jest taka piosenka, która kojarzy Ci się z Zapomnij o mnie?
Tak, na końcu książki jest play lista, i jedna z tych piosenek idealnie pasuje do treści. Jest to cover piosenki Katty Perry.
Jak długo szukałaś wydawcy dla tej książki? Długo leżała "w szufladzie"?
Akurat ta powieść nie leżała długo, bo gdy miałam już większość tekstu, to po prostu wysłałam propozycję do Wydawnictwa Kobiecego. Ogromnie mi zależało, by właśnie u nich wydać tę powieść.
Gdyby Zapomnij o mnie doczekało się ekranizacji, kto wcieliłby się w głównych bohaterów?
Shallem musiałby być Marshall Perrin – mój pierwowzór fizyczny tej postaci, a Sarę zagrałaby jakaś blond-rudowłosa piękność.
Co chciałaś przekazać przez tę książkę?
Nie chcę tego tak wprost mówić, bo każdy powieść odbierze inaczej. „Zapomnij o mnie” na pewno ma przesłanie. To powieść o dawaniu drugich szans, o przyjaźni i miłości, ale i o tym, że nie z każdej sytuacji jest wyjście. Mam nadzieję, że większość czytelników znajdzie w niej to, czego szukają w tego typu lekturach.
Jak krótko zachęcisz do przeczytania Zapomnij o mnie?
To moja nowa odsłona. Delikatniejsza, ale równie emocjonalna. To nie erotyk, jak wiele osób sądzi. To tykająca bomba. Jednotomowa powieść. Nawał emocji zamknięty w jednej książce, a dokładnie w 408 stronach. Podobno nie można się od niej oderwać! :)
Książkę możecie zamówić TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz