Eve Jagger - Sexy bastard. Jackson
Data wydania: 21.06.2018
Wydawnictwo Kobiece
Liczba stron: 320
Czwarty i ostatni tom kuszącej serii Sexy Bastard Eve Jagger!
Jackson jest odnoszącym sukcesy architektem, któremu do szczęścia brakuje tylko idealnej żony. Ułożył nawet sobie listę cech perfekcyjnej wybranki, która będzie pasowała do jego świata.
Kiedy spotyka Skylar, wydaje się, że musi skreślić wszystkie punkty ze swojej listy, bo dziewczyna kompletnie nie pasuje do jego ideału. Jest spontaniczna, żywiołowa i nieuporządkowana, a do tego wciąż pakuje się w tarapaty.
Jackson musi podjąć najważniejszą decyzję w życiu i wybrać pomiędzy przygodą a szansą na ustatkowane życie. Chociaż Skylar podbija jego serce, to w niczym nie przypomina idealnej kobiety, z którą chciał budować wspólną przyszłość.
Czy Jackson pójdzie za głosem serca i wprowadzi odrobinę szaleństwa do poukładanego życia?
Jackson to najbardziej tajemniczy mężczyzna z tej ekipy, dlatego byłam bardzo ciekawa jego historii. Jednego jestem pewna — nie wymyśliłabym lepszej opowieści o tym skomplikowanym mężczyźnie.
Głównymi bohaterami są Jackson i Skylar, totalne przeciwieństwa, są jak ogień i woda. Jackson kieruje się zasadami, ma plan, ba, ma nawet listę cech, które musi posiadać jego potencjalna żona. Skylar żyje z dnia na dzień, nic nie planuje, lubi naginać zasady. Pod fasadą beztroskiej i lekkomyślnej ukrywa prawdziwą twarz. Co może wyniknąć z ich spotkania? Zapewniam, nie będziecie się nudzić.
Fabuła opiera się na znanych nam schematach, jednak w tej książce, podobnie jak w całej serii, nie przeszkadzało mi to. Przy okazji recenzji Knoxa wspomniałam, że w trzeciej części zabrakło mi jakiegoś zwrotu akcji, momentu zaskoczenia. Czytając Jacksona, nie mogłam narzekać — były zwroty akcji, była nieprzewidywalność. Jeśli czytaliście recenzje poprzednich tomów z serii Sexy bastard, to wiecie, że polubiłam lekkie pióro Eve Jagger. Autorka pisze lekko, sprawnie tworząc relacje pomiędzy bohaterami. Sceny erotyczne są gorące, ale napisane ze smakiem.
Naprawdę podobała mi się mieszanka Jackson-Skylar. Autorka tworząc tych bohaterów, wykazała się wyobraźnią, bo taka kombinacja bohaterów mogła wypaść oklepanie, a jej się udało stworzyć coś fajnego. Skylar to bohaterka, którą jednocześnie polubiłam i mnie irytowała. Jackson przypadł mi do gustu, podoba mi się zmiana jego charakteru, której byłam świadkiem, czytając tę książkę.
Nie mogłam sobie wyobrazić lepszego zakończenia serii Sexy bastard.
Seksowna, tajemnicza, żywiołowa i niezwykle satysfakcjonująca historia Jacksona i Skylar porwała mnie od pierwszej strony. Gwarantuję, że z tą książką spędzicie miłe chwile. Gorąco polecam!
Książkę Sexy bastard. Jackson objęłam patronatem medialnym i za tę możliwość dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz