Sylwia Trojanowska - A gdyby tak...
Data wydania: 14.03.2018
Wydawnictwo Czwarta Strona
Czy może nas zaskoczyć nasza własna przeszłość?
To miała być kolejna nudna konferencja szkoleniowa. Gdy do sali wykładowej wchodzi Aleksander, Zuzanna nie może uwierzyć, że to ten mężczyzna, który na studiach złamał jej serce. Dzisiaj oboje mają po czterdzieści lat, a za sobą nieudane małżeństwa. A gdyby tak dać swoim uczuciom jeszcze jedną szansę? Kiedy wydaje się, że najtrudniejsze chwile to już przeszłość, dramatyczna wiadomość zmienia wszystko. Co wybierze Zuzanna, gdy pozna prawdę?
Obok tej powieści nie można przejść obojętnie. Takie historie nie zdarzają się często, a niektóre decyzje łatwo oceniać… Dopóki nie padnie pytanie: a gdyby chodziło o nas?
Sylwia Trojanowska to autorka, z której twórczością tak naprawdę dopiero zaczynam swoją przygodę. Zachęcona opiniami osób, które A gdyby tak... przeczytały na długo przed premierą, postanowiłam się na nią skusić. Czy polecający mieli rację i książka przypadła mi do gustu? O tym poniżej.
Głównymi bohaterami książki są Zuzanna i Aleksander, którzy spotykają się ponownie po latach. Kobieta pełna jest obaw i uprzedzeń, jednak nic nie może poradzić na przyciąganie, które czuje w obecności Aleksandra. Pomimo trudów postanawiają dać sobie szansę, wolą spróbować niż żałować. Gdy w końcu wszystko układa im się wspaniale, Zuzanna dowiaduje się o pewnym fakcie z przeszłości, który kładzie cień na ich wspólnej przyszłości...
Autorka stworzyła skomplikowanych bohaterów, którzy mają za sobą trudne związki i przeżycia. Mówię tutaj nie tylko o głównych bohaterach — Zuzannie i Aleksandrze, ale także o postaciach drugoplanowych — rodzice Zuzanny i jej przyjaciółki. Każda z postaci występujących w tej książce ma znaczenie dla całości fabuły, której najważniejszym elementem są relacje międzyludzkie — miłość, przyjaźń i rodzina.
Ludzie lubią oceniać innych — wygląd, zachowanie, decyzje... Jednak mało kto zadaje sobie pytanie, co by było, gdyby chodziło o mnie? Dlatego nie chcę oceniać sytuacji, w którą autorka wplątała głównych bohaterów, bo na szczęście nie znalazłam się na ich miejscu. Muszę jednak przyznać, że problem poruszany przez Sylwię Trojanowską jest trudny, a co więcej, uważany za tabu, za coś, o czym nie powinno się mówić. Autorce udało się udźwignąć ten temat, nie zdradzając do samego końca, o co tak naprawdę chodzi.
A gdyby tak... to wzruszająca i poruszająca powieść o miłości, która zmuszona jest pokonać olbrzymie przeszkody. To historia dwojga ludzi, którzy zostali postawieni w sytuacji praktycznie bez wyjścia, na którą żadne z nich nie miało wpływu. Sylwia Trojanowska opowiedziała tę historię bardzo lekkim językiem, kreując prawdziwych do bólu bohaterów, manipulując ich losami w taki sposób, by czytelnik odczuwał towarzyszące im emocje. Całości dopełniają naprawdę piękne opisy Szczecina, do którego nagle zapragnęłam pojechać...
A gdyby tak... to książka, o której trudno zapomnieć — rodzina, tajemnice z przeszłości i prawdziwa dojrzała miłość zostały w niej przedstawione w naprawdę piękny i wzruszający sposób. Jeśli szukacie historii, obok, której nie można przejść obojętnie, to gorąco polecam Wam tę książkę.
Za egzemplarz dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Czwarta Strona.
Mnie to zakończenie zaskoczyło, ale przecież w życiu różnie się dzieje :)
OdpowiedzUsuńWarto ją poczytać :)
OdpowiedzUsuń