O przeszłości nigdy nie da się naprawdę zapomnieć. || J. Sterling - The Perfect Game #2. Zmiana

Data wydania: 15.02.2018
Wydawnictwo SQN


Jack pojawił się u mnie w nocy, po sześciu miesiącach braku kontaktu. Trzymał dwanaście czerwonych róż. Powiedział, że jest mu przykro, że mnie kocha i chce wszystko naprawić. Cała moja złość o jego planowane małżeństwo i udawaną ciążę z Chrystle, postanowienie, że nie chcę więcej widzieć tego faceta, ulotniły się na sam jego widok. Zapragnęłam zaprosić Jacka z powrotem do swojego życia, ale musiałam wiedzieć jedno – że tym razem zostanie ze mną na zawsze.

W oczekiwanej kontynuacji bestsellerowej powieści The Perfect Game Jack i Cassie szybko zdają sobie sprawę, że ich miłość zostanie wystawiona na kolejne próby.

O przeszłości nigdy nie da się naprawdę zapomnieć.





Seria The Perfect Game zbiera w Polsce bardzo skrajne opinie. Mnie jednak ta seria się podoba, polubiłam bohaterów, jestem ciekawa ich dalszych losów. Dodatkowym atutem jest oczywiście to, że dzięki tym książkom poznałam Jenn Sterling, która jest naprawdę świetną, bezpośrednią osobą.


Akcja Zmiany zaczyna się dokładnie w miejscu zakończenia Rozgrywki. Jack po miesiącach ciszy pojawił się w mieszkaniu Cassie, chce wszystko wyjaśnić i zacząć na nowo. Jest zdeterminowany, wytacza najcięższe działa w walce o serce swojej ukochanej. Cassie nie zapomniała bólu, jakiego przez niego doświadczyła, jednak serce nie słucha rozumu i postanawia wpuścić go do swojego życia i dać szansę na wyjaśnienie wszystkiego. Czy będą umieć zastawić przeszłość za sobą i ruszyć z życiem do przodu?

Wielu uważa tę część za zupełnie niepotrzebną, ja jednak myślę, że jest zupełnie inaczej. Podobnie jak w Rozgrywce tak i tutaj autorka podzieliła narrację pomiędzy Jacka i Cassie, jak wiecie, bardzo lubię taki podział. W pierwszych rozdziałach pierwsze skrzypce gra Jack — dowiadujemy się od niego, jak z jego perspektywy wyglądały ostatnie miesiące — muszę przyznać, że takiego Jacka łatwo polubić. W dalszych rozdziałach autorka opisała próby pogodzenia życia profesjonalnego baseballisty z pracą zawodową Cassie. Przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć i miesza jeszcze bardziej w ich związku, który przypomina huśtawkę — raz układa im się świetnie, dogadują się i snują plany, cieszą się sobą nie tylko w sypialni, a zaraz później pozwalają, by trudności spowodowały kłótnie. Jack i Cassie się kochają i nie ma co do tego żadnych wątpliwości, jednak czasami sama miłość to za mało i oboje o tym wiedzą. J. Sterling postarała się, by bohaterowie dojrzeli i to widać w ich zachowaniu — pomimo kłótni, starają się znaleźć wyjście z każdej sytuacji. Największą zmianę przeszedł Jack — gotów jest poświęcić wszystko dla kobiety swojego życia, stara się jak może, by ich wspólne życie było szczęśliwe. Cassie nie pozwala by miłość i powrót Jacka miały wpływ na jej karierę, na którą ciężko pracowała — i za to wielkie brawa dla autorki, bo w większościach takich książek dziewczyna/kobieta porzuca własne marzenia dla mężczyzny. Oczywiście nie obędzie się bez kilku dram, jednak jak wiemy, przed nami jeszcze jedna książka o Cassie i Jacku.



The Perfect Game #2 Zmiana to lekka i przyjemna książka, którą czyta się błyskawicznie. To historia prawdziwej miłości, która nie poddaje się bez walki, przyjaźni, która trwa bez względu na dzielące kilometry i rodziny, która wspiera, jednocześnie pokazując, że popełniasz gigantyczny błąd. Lekkie pióro autorki, wybuchowa mieszanka charakterów bohaterów i łączącej ich namiętności - TPG#2 Zmiana świetnie sprawdzi się jako towarzysz wieczornego relaksu.



Książkę The Perfect Game #2 Zmiana objęłam patronatem medialnym i za tę możliwość dziękuję Wydawnictwu SQN.

4 komentarze:

  1. Byłam pozytywnie nastawiona do pierwszego tomu, ale niestety tylko do pewnego momentu. Czytałam tom pierwszy na komputerze, korzystając z portalu Czytampierwszy i dobrnęłam mniej więcej do sto dwudziestej strony i na tym się skończyło. Jak dla mnie książka nie była ani trochę zaskoczeniem, akcja działa się błyskawicznie. Poznanie Jacka i Cassie, niechęć a kilkanaście stron później pierwsza randka a jeszcze moment później zdanie sobie sprawy przez Jacka i Cassie, że jednak się kochają.Od września nie tknęłam tej książki ale być może do niej wrócę i po drugim tomie stwierdzę, czy chcę w ogóle sięgać po ten trzeci - prawdopodobnie ostatni tom.
    Niemniej jednak jak to mówią są gusta i guściki, a ja na pewno sprawdzę czy ostatecznie przymknę oko na niekoniecznie udany początek pierwszego tomu.
    Pozdrawiam cieplutko x
    http://miedzyplanetarne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy tom mi się spodobał, ale do drugiego podeszłam z delikatnym dystansem. I w sumie dobrze, bo mnie nie do końca zachwycił :/ Owszem, przyjemne czytadełko na wieczór, dwa ale nic więcej ;P

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wiele przeróżnych opinii o tych książkach. Jedni piszą, że są świetne i przyjemnie się czyta, inni że to irracjonalna historia. Ja jednak sama chcę się przekonać, ale poczekam na kolejny tom, bo kto wie, może ja polubię te książki, a wtedy chciałabym mieć całą serię w komplecie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam pierwszą część i było wiele momentów, które mi się nie podobały. Druga czeka w kolejce do przeczytania. Mam nadzieję, że będzie lepsza niż Rozgrywka :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 My fairy book world , Blogger