Adrian Bednarek - Wyrok Diabła || Przedpremierowa recenzja patronacka


Data wydania: 18.04.2018
Wydawnictwo Novae Res


Nigdy nie możesz być pewien, czy sprawujesz władzę nad swoim demonem, czy może to on kontroluje ciebie.

„Wyrok diabła” to czwarta część bestsellerowego cyklu powieści o Kubie Sobańskim, wziętym krakowskim adwokacie, jednocześnie seryjnym mordercy, który właśnie dochował się następczyni. Czy Sonia Wodzińska, osiemnastoletnia uczennica liceum, jest godna swojego mentora? Jak wiele będą w stanie wzajemnie dla siebie poświęcić, z czego potrafią zrezygnować i czy jest coś, co stanowi dla nich wartość większą od życia w raju?


Po bardzo zaskakującym zakończeniu Spowiedzi Diabła wprost nie mogłam doczekać się kolejnego tomu o Kubie Sobańskim. Nie wiem, jak to możliwe, ale polubiłam tego psychopatycznego seryjnego mordercę i chciałam wiedzieć, jak potoczą się jego dalsze losy. Jednak nic nie przygotowało mnie na to, co wymyślił dla niego Adrian Bednarek.



Seria o Kubie Sobańskim znana jest przede wszystkim z niezwykle obrazowo opisanych morderstw oraz prawdziwej inteligencji, jaką wykazuje się główny bohater. Tak też jest i w tej części, jednak tym razem sporą część akcji autor powierzył w ręce Sonii Wodzińskiej. Co do tej dziewczyny od samego początku miałam złe przeczucia i jak się okazało słusznie — oczywiście nie zdradzam, o co mi chodzi. Poprzez włączenie Sonii do akcji, Adrian Bednarek osiągnął jeszcze mroczniejszy i groźniejszy klimat, do samego końca nie wiemy, czego możemy się spodziewać. Kuba Sobański jest bardzo poukładanym mordercom, jednak jego młodsza partnerka ma chwiejny charakter, jest nieokiełznana, Kuba ma trudność z podporządkowaniem jej sobie.



Uważam, że podział narracji zastosowany przez autora był strzałem w dziesiątkę, ponieważ równocześnie możemy poznawać tę historię z perspektywy Kuby i Sonii. W poprzednich częściach poznaliśmy dość dobrze charakter Kuby, a co za tym idzie, wiemy, że autor nie miał najmniejszych problemów z wykreowaniem postaci, która miała dwie twarze. Jak wyszło z Sonią? Równie dobrze! Choć nie polubiłam tej dziewczyny, nie mogę zaprzeczyć, że jest bardzo charakterną, niesforną postacią, która lubi życie bez żadnych zasad. Równowaga zachowana pomiędzy rozdziałami z perspektywy obojga bohaterów stanowi dość ciekawy kontrast do prawdziwego bałaganu, w jaki zmieniło się życie Kuby.

Już od pierwszego zdania akcja pędzi, główni bohaterowie muszą zmierzyć się z wieloma przeszkodami. Z każdą chwilą pojawia się coraz więcej pytań, na które rozpaczliwie poszukujemy odpowiedzi. Z rozdziału na rozdział byłam bardziej zszokowana, ponieważ nie tak wyobrażałam sobie dalsze losy Kuby. Samo zakończenie jednak jest dla mnie największą niespodzianką i szokiem...


Jak wspomniałam na początku, Adrian Bednarek pisze bardzo obrazowo, nie boi się realistycznych i momentami brutalnych scen, dzięki czemu jego książki stanowią prawdziwy kąsek dla wielbicieli gatunku. Tym razem możemy dokładnie poznać morderczą stronę Sonii i towarzyszyć jej podczas polowań. Myślę, że śmiało mogę napisać, że to właśnie Sonia gra w tej książce pierwsze skrzypce — czy mi się to podoba? I tak i nie — jestem fanką Kuby, więc odrobinę brakowało mi jego mrocznej natury.

Wyrok diabła to książka, której nie sposób zamknąć w określone ramy. Historia Kuby Sobańskiego i Sonii Wodzińskiej szokuje i porywa, nie można się od niej oderwać. Rewelacyjna kreacja bohaterów, zaskakujący rozwój akcji i zakończenie, z którym trudno się pogodzić zagwarantują wszystkim świetną rozrywkę. Gorąco polecam!



Książkę możecie zamawiać TUTAJ i TUTAJ.



Książkę Wyrok diabła objęłam patronatem medialnym i za tę możliwość dziękuję Autorowi oraz Wydawnictwu Novae Res.


2 komentarze:

Copyright © 2014 My fairy book world , Blogger