Marissa Meyer - Cinder
Data wydania: 22.11.2018
Wydawnictwo Papierowy Księżyc
Pierwszy tom Sagi Księżycowej.
Ulice Nowego Pekinu zapełniają ludzie i androidy. Szaleje śmiertelna zaraza. Bezlitośni księżycowi ludzie patrzą z kosmosu, czekając na swoją okazję. Nikt nie wie, że los ziemi spoczywa w rękach jednej dziewczyny…
Cinder, utalentowana mechanik, jest cyborgiem. Tym samym należy do obywateli drugiej kategorii. Jej przeszłość to tajemnica. Macocha jej nienawidzi i wini ją za chorobę przyrodniej siostry. Ale kiedy jej życie splątuje się z życiem przystojnego księcia Kaia, Cinder nagle wpada w sam środek międzygalaktycznej wojny i doświadcza zakazanego zauroczenia. Rozdarta pomiędzy obowiązkiem a pragnieniem wolności, lojalnością a zdradą, musi odkryć prawdę o swojej przeszłości, by uratować przyszłość świata.
źródło opisu
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc.
Ta książka mnie oczarowała. Od pierwszych zdań zostałam wciągnięta do świata ludzi i androidów. Kompletnie się nie spodziewałam, że ta wersja opowieści o Kopciuszku tak mi się spodoba.
Cinder jest najzdolniejszym mechanikiem w Nowym Pekinie, jako cyborg stanowi obywatela gorszej kategorii, a jej życie należy do jej macochy. Cinder nie zna swojej przeszłości, nie wie, w jakich okolicznościach stała się cyborgiem. Nowy Pekin gnębi choroba, której przyczyna a tym samym lekarstwo na nią nie są znane. Gdy siostra Cinder zachorowała, macocha wini za to Cinder i zrobi wszystko, by jeszcze bardziej uprzykrzyć dziewczynie życie. Jasnym punktem w jej życiu staje się książę Kai, za którego sprawą wpada w sam środek międzygalaktycznej wojny. Kluczem do pokoju jest nieznana przeszłość Cinder, czy dziewczyna rozwiąże zagadkę i uratuje świat?
Jestem pod wrażeniem świata wykreowanego w tej powieści. Myślę, że mogę powiedzieć, że to alternatywna przyszłość, w której życie ludzkie ratowane jest dzięki technologii, która zmienia ich w cyborgi. Autorka w bardzo ciekawy sposób opisała ten świat, nie zdradzając przy tym wydarzeń z przeszłości oraz tych, które wydarzą się w kolejnych tomach.
Kolejną rzeczą na plus w tej książce jest kreacja postaci — mamy tu bardzo zróżnicowanych bohaterów, którzy wzorowani są na tych z Kopciuszka. Mamy więc macochę — wredną i bezwzględną osobę, przyrodnie siostry, Cinder — Kopciuszek, Kai — książę. Każda z tych postaci ma wyjątkowy charakter, niektóre z nich bardzo łatwo polubić, inne szybko trafiają na listę "złych".
Marissa Meyer pisze lekko i przyjemnie, książka wciąga od pierwszych zdań i trzyma w napięciu do samego końca. Skoro mowa o zakończeniu, drugi tom powinien ukazać się zaraz po pierwszym, ponieważ jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się dalsze losy Cinder.
Cinder to książka bazująca na znanej wszystkim baśni o Kopciuszku, jednak Marissa Meyer tchnęła w nią nowe życie. Cyborg i książę, biedna dziewczyna bez przeszłości i przyszły władca — to uczucie z góry skazane było na porażkę, jednak tutaj toczy się gra o stawkę większą niż miłość.
Rewelacyjna historia, którą polecam każdemu bez względu na wiek.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc.
Nie zachwycam się tą książką, ale naprawdę miło się czytało. :)
OdpowiedzUsuńDobra lektura :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze ani jednej negatywnej opinii na temat tej książki. A to oznacza, że warto dać jej szansę, mimo że nie zbyt często sięgam po ten gatunek. Wierzę jednak, że wciągnie mnie i świetnie spędzę z nią czas :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce już od jakiegoś czasu, ale nadal się za nią nie zabrałam :/ a jestem jej baardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Pisałam to już u Darii, ale powtórzę i tutaj - serie młodzieżowe od Papierowego Księżyca wspominam dość dobrze. Po przeczytaniu Twojej recenzji myślę, że warto mieć na uwadze również ten cykl. Zwłaszcza, że wypowiadasz się w samych superlatywach. To nie może być przypadek, że trafiam na mnóstwo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuń