Amo Jones - Srebrny Łabędź || Recenzja premierowa

Data wydania: 16.02.2018
Wydawnictwo Kobiece


Madison Montgomery to typowa dziewczyna z bogatego domu. W życiu nastolatki wszystko się zmienia, kiedy jej matka dopuszcza się zbrodni, a potem popełnia samobójstwo. Wybucha skandal, przez który dziewczyna znajduje się na językach wszystkich. Gdy ojciec Madison ponownie się żeni, zapada decyzja o przeprowadzce, a dziewczyna trafia do prywatnej szkoły. Mogłoby się wydawać, że to jej szansa na nowy start…


Madison przekonuje się, że mury szkoły skrywają straszne tajemnice, a wszystkimi uczniami rządzi grupa dziesięciu niepokornych chłopaków. Elite King’s Club rozsiewa wokół siebie aurę tajemniczości i terroru. Chociaż dziewczyna nie chce wierzyć plotkom na ich temat, zaczyna mieć wątpliwości, kiedy wpada w oko przywódcy elitarnego klubu. Okazuje się, że Bishop zaczął na nią polowanie.

Dlaczego członkowie Elite King’s Club nienawidzą Madison, a mimo to dyskretnie pilnują jej bezpieczeństwa? Co stało się z poprzednią dziewczyną, która związała się z jednym z nich? Dlaczego te wszystkie mroczne tajemnice są tak niebezpiecznie pociągające?


Znacie takie książki, w których widzicie błędy, ale pomimo tego wam się podobają? Takie, które pomimo irytujących bohaterów was intrygują i nie możecie się doczekać kolejnego tomu? Taką książką jest dla mnie Srebrny Łabędź.

Fabuła tej powieści opiera się na micie o Elite King's Club, którzy niejako rządzą miastem, dyktują warunki i decydują o życiu innych. Ta książka jest naprawdę mroczna i brutalna, Elite King's Club nie bawią się w pół środki — autorka naprawdę dobrze poradziła sobie z utrzymaniem tego mrocznego klimatu od początku do samego końca.

Jeśli chodzi o bohaterów to mamy tutaj złych chłopców i zagubioną dziewczynę, która znajduje się w centrum wszystkich wydarzeń. O ile kreacja męskich bohaterów wydaje mi się naprawdę udana, o tyle z Madison mam problem. Ta dziewczyna niemiłosiernie mnie irytowała. Jej postać wpada ze skrajności w skrajność-od cichej, nieśmiałej dziewczyny do odważnej i wulgarnej, poza tym nie zauważała spraw oczywistych, a rozdmuchiwała te mniej ważne. Jednak wspomniałam na początku — pomimo irytującej głównej bohaterki, ta książka mi się podobała.

Amo Jones pisze naprawdę bardzo lekko, udało jej się utrzymać mroczny klimat książki od początku do końca. Gdy wydaje nam się, że zbliżamy się do poznania sedna sprawy, autorka sprawnie omija rozwiązanie, wplątując bohaterów w kolejną niebezpieczną sytuację. Zaplanowane intrygi i skrywane tajemnice dodały tej książce pazura, a sceny seksu rozpaliły zmysły.

Elite King's Club to coś więcej niż legenda miejska — to żywe, chodzące niebezpieczeństwo. Oni ustalają reguły, a wszyscy inni na czele z Madison są nic nieznaczącymi pionkami. Gotowi zagrać w śmiertelnie niebezpieczną grę, której zasady znają tylko Królowie? Srebrny Łabędź to książka, która rozpali wasze zmysły, a uczucie niepokoju nie opuści do samego końca! Gorąco polecam!




Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. 


5 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tej książki i chcę ją przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już kiedy zobaczyłam ją w lutowych zapowiedziach wiedziałam, że muszę ją przeczytać i mieć, ze względu na tę piękną okładkę. Mam nadzieję, że mi historia będzie równie piękna co okładka. ;)
    Pozdrawiam!
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Historia do pięknych nie należy, ale jest ciekawa :)
      Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz ;)

      Usuń
  3. Bardzo czekałam na tę książkę, jednak czytałam już kilka negatywnych opinii i jakoś tak straciłam zapał. Oczywiście nie ważne jaka będzie, chcę ją mieć na półce chociażby ze względu na okładkę :D Przeczytam też na pewno, bo mnie ciekawi, ale poczekam na kolejny tom (albo dwa), by mieć od razu pod ręką kontynuację :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 My fairy book world , Blogger