Jak jedną, małą porażkę przekuć w wielki sukces – rozmowa z J. Sterling



The Perfect Game to seria, której pierwszy tom — Rozgrywka, wzbudził pośród polskich czytelników skrajne emocje — jedni ją kochają, inni nienawidzą. 15 lutego swoją premierę miała druga część serii pt. Zmiana. Za tymi książkami stoi Jenn Sterling, wesoła i bezpośrednia kobieta, która przygodę z pisaniem rozpoczęła po utracie pracy. Rozmawiałam z autorką o inspiracji do napisania Rozgrywki, college'u, przyjaźni z innymi autorkami oraz prawdziwym Jacku Carterze.


















Ewelina Nawara: Kim prywatnie jest Jenn Sterling? Czy Jenn jako autorka różni się od Jenn jako osoby? Czym lubisz się zajmować poza pisaniem?

Jenn Sterling: Jestem bardzo złożoną osobą i wszystko odczuwam bardzo mocno. Wielu ludzi o tym nie wie, bo zauważają tylko to, co na zewnątrz – zabawną, śmiejącą się Jenn, ale pod spodem jest jeszcze wiele innych warstw.

Jenn jako autorka i Jenn osoba, to to samo. Dla nikogo nie zmieniam tego kim jestem. Kiedy mnie spotykasz, spotykasz prawdziwą mnie, staram się być autentyczna i szczera.

Poza pisaniem spędzam dużo czasu na oglądanie meczy mojego syna – gra w baseball w college’u oraz na spędzaniu czasu z moim chłopakiem – prawdziwym Jackiem Carterem.


EN: Wiem, że Twoja przygoda z pisaniem rozpoczęła się po zwolnieniu z pracy. Co pomyślałaś o swoim byłym szefie, kiedy Twoja książka zaczęła osiągać sukces?
JS: Szczerze? Nic. Nigdy o nim nie myślałam. Po prostu cieszyłam się, że przestałam dla niego pracować – to było okropne środowisko.


EN: Kiedy po raz pierwszy pomyślałaś, że pisanie to Twoja pasja i to właśnie tym chcesz się zajmować?

JS: Dopiero po skończeniu mojej pierwszej książki. Wcześniej myślałam, że po prostu napiszę jedną książkę i koniec. Ale wtedy wpadłam na inny pomysł, a później kolejny. Wtedy właśnie zdałam sobie sprawę, że mam tak wiele historii do opowiedzenia, że po prostu chciałam je spisać.


EN: Powiedz, proszę, w jaki sposób pisanie odmieniło Twoje życie? Co dzięki temu zyskałaś, a co straciłaś?

JS: Pisanie zmieniło moje życie przede wszystkim dlatego, że dało mi możliwość pracy dla siebie. Bycie własnym szefem to jedna z najbardziej niesamowitych i najtrudniejszych rzeczy w historii. Dzięki temu jestem w stanie podróżować w nowe miejsca, poznawać nowych ludzi i mieć swoje książki w krajach takich jak Polska. To dla mnie niewiarygodne i nim zaczęłam pisać, nigdy nie myślałam, że coś takiego będzie możliwe.


EN: Jesteś bestsellerową autorką wg New York Times i USA Today. Jaki jest więc Twój przepis na sukces?

JS: Nie mam pojęcia? Dobry czas? Tak naprawdę nie ma gotowego przepisu – jest tak wiele niesamowitych książek, które są mało popularne i o nich się nie mówi. Tak zupełnie szczerze to myślę, że dużo zależy od szczęścia.


EN: Masz jakieś życiowe motto?

JS: „Aby odnieść sukces musisz być gotowy na niewygody.”


EN: Wiem, że przyjaźnisz się z wieloma autorkami, jak udaje się wam zachować równowagę pomiędzy konkurowaniem o czytelnika a sympatią do siebie? Czy przyjaźń z tymi autorkami pomogła Ci stać się lepszą pisarką?
JS: Nie konkurujemy ze sobą, ponieważ wiemy, że w czytelniczym świecie jest wystarczająco dużo miejsca dla nas wszystkich. Czytelnicy czytają wiele książek – dzięki temu mogą przeczytać wszystkie nasze powieści! Najlepszą rzeczą związaną z tym, że mam przyjaciół autorów jest możliwość porozmawiania z nimi na tematy pracy, presji i wszystkich tych rzeczy, których „normalni” przyjaciele po prostu nie rozumieją. Poza tym myślę, że czytanie sprawia, że jesteś lepszym pisarze. Jako autor po porstu musisz czytać.


EN: Skąd czerpiesz inspiracje do swoich książek? Czy są zainspirowane twoimi prywatnymi przeżyciami, czy to tylko twoja wyobraźnia?

JS: Wszystkie moje książki są zainspirowane moimi osobistymi doświadczeniami. Wiem, że muszę od tego odejść, ale to trudne, bo lubię pisać o tym, co wiem. Jestem emocjonalnym pisarzem.


EN: Akcja TPG rozpoczyna się w collage’u. Dlaczego właśnie tam? Masz jakieś sentymentalne wspomnienia związane z tym okresem twojego życia? Zdradzisz, jaka była Jenn podczas nauki w collage?

JS: Dlaczego w college’u? Ponieważ istnieje prawdziwy Jack Carter a Cassie jest bardzo podobna do mnie. Akcję książki umieściłam w college’u ponieważ wtedy się to wydarzyło.
Jenn w college’u była bardzo podobna do obecnej Jenn - szalona, głośna, towarzyska, głupkowata.


EN:W poprzednim wywiadzie zdradziłaś mi, że postać Jacka inspirowana jest na mężczyźnie z twojej przeszłości – jakie jego cechy ma Jack?

JS: Prawdziwy Jack jest bardzo podobny do fikcyjnego Jacka. Oboje są uparci i robią to, co uważają za słuszne, choć często z niewłaściwego powodu. Obaj są pewni siebie i silni na zewnątrz, ale bardziej miękcy i życzliwi w środku.


EN: Przeczytałam gdzieś, że Cassie ma mnóstwo Twoich cech, czy to znaczy, że jesteś spokojną fanką fotografii i spoconych, seksownych sportowców?

JS: Jestem fanką fotografii i uwielbiam robić zdjęcia! Poza tym, kto nie lubi gorących sportowców?


EN: Jesteś wielką fanką baseballu. Opowiedz, skąd się wzięła ta pasja i która drużyna skradła Twoje serce?

JS: Mój tata wychował mnie na grze Los Angeles Dodgers, poza tym, przez 12 lat grałam w softball.


EN: Osobiście drugi tom TPG odbieram jako bardziej niegrzeczny, czy od początku chciałaś stworzyć właśnie taką książkę, czy to wyszło w tracie pisania?

JS: Nie chciałam sprawić, by książka była niegrzeczna, tak po prostu wyszło. Chodzi mi o to, że Cassie i Jack w końcu są razem, po długiej rozłące i ich tęsknota wyszła w sypialni. Odezwało się ego Jacka i jego chęć przejęcia kontroli, po tym czasie, gdy czuł, że jej nie miał.


EN: W Zmianie pojawia się nowy, seksowny bohater – czy on też ma swój pierwowzór w realnym życiu?

JS: Nie! Matteo jest całkowicie wymyślony. Ale czy nie jest on wymarzony?


EN: Wiem, że Wydawnictwo SQN planuje wydać wszystkie części TPG. Którą swoją powieść chciałabyś zobaczyć w polskim wydaniu jako następną? Dlaczego właśnie tą?

JS: Chciałbym zobaczyć "Dear Heart I Hate You, ponieważ to była moja osobista podróż po rozwodzie. Przestałam wierzyć w miłość. Myślę, że wielu czytelników zna to uczucie, kiedy wydaje ci się, że miłość nie jest dla ciebie.
Ale wracając, może moja seria Celebrity (Seeing Stars and Breaking Stars), ponieważ są zabawne i rozmarzone, a kto nie lubi dobrego romansu celebrytów?


EN: Bardzo Ci dziękuję za tę rozmowę. Mam nadzieję, że już wkrótce polscy czytelnicy będą mieli okazję, by spotkać się z Tobą.

JS: Bardzo dziękuję za to, że czytacie moje książki. Naprawdę doceniam moich czytelników i mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy!!!



Jenn Sterling postanowiła zacząć pisać książki, gdy została zwolniona z pracy. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, ponieważ pisanie od początku wychodzi jej… fenomenalnie. Sterling jest autorką bestsellerowej serii The Perfect Game.

Co mówi o sobie? „Kocham baseball, ciepłe letnie wieczory, plażę, południową Kalifornię, Dodgersów, Malibu, śmiech, zawieranie nowych przyjaźni, poznawanie ludzi, podróże i… ciebie. Zgadza się, kocham cię. Chyba że jesteś dupkiem – jeśli tak, to jednak cię nie kocham”.





Książki w najniższej cenie kupisz TUTAJ.

1 komentarz:

  1. Mimo tego, że opinie o tych książkach krążą różne, to mam je w planach. Lubie historie w collage'u i sportowców, więc ciągnie mnie do tej serii. Autorka natomiast wydaje się bardzo sympatyczna i mimo, że nie znam jeszcze jej stylu, to mam nadzieję, że ukażą się jeszcze jakieś jej powieści :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 My fairy book world , Blogger